W sobotę 21 stycznia wzięliśmy udział w Football Conference 2017. Szkolenie zostało zorganizowane przez UKS Varsovia, Akademię Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie oraz GoLeaders, a jego głównym bohaterem był Mikel Etxarri, były szkoleniowiec m.in. Real Sociedad de Fútbol czy SD Eibar, trener UEFA Pro i selekcjoner reprezentacji Kraju Basków.
Etxarri, pomimo wieku (70 lat), zaskoczył pasją oraz pełnią energii. 250 przybyłych trenerów, wśród nich m.in. Leszek Ojrzyński, Robert Podoliński czy Marek Śledź, z zaciekawieniem słuchało, co Hiszpan miał do powiedzenia. Nie zabrakło licznych pytań i polemiki.
Na początku Etxarri przedstawił swój system gry (4-4-2, z pomocnikami w ustawieniu „rombu”) oraz charakterystykę działań grupowych i taktyczne zachowanie poszczególnych zawodników, które wdraża w swoich zespołach. Warto podkreślić, że w pracy Hiszpana każdy ruch jest szczegółowo przeanalizowany i zaplanowany. Następnie prelegent przeprowadził analizę video finałowego meczu UEFA Europa League pomiędzy Atlético de Madrid i Athletic Bilbao, skupiając się na błędach taktycznych tych ostatnich. Najciekawszą wiedzą profesor podzielił się jednak po przerwie obiadowej, bowiem… pokazał trenerskiej społeczności, jak wyszczególnione pomyłki, przypisane do określonych jednostek, wyeliminować za pomocą treningu.
Jak poradzić sobie ze zbyt dużą odległością między obrońcami, między liniami czy brakiem wsparcia lub asekuracji? Zapytany o to, nie miał wątpliwości: – Musimy do znudzenia pokazywać i uczyć zawodników każdego ruchu. Trzeba zwracać uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Przykładowo – jak środkowy obrońca ustawiony jest przy dośrodkowaniu z boku? – pytał. – Tak, zazwyczaj stoi bokiem. Błąd! Zasada jest prosta – tyłek-bramka! Stoimy plecami do bramki, a piłkę obserwujemy za pomocą ruchu głowy, nie inaczej. Złe ustawienie daje przewagę rywalowi, a przecież gol nie padnie z bocznego sektora boiska, tylko z centralnej strefy – tłumaczył.
Etxarri swą pracę opiera na dbałości o detale oraz równowadze taktycznej. Choć środki treningowe, które zaprezentował, nadają się raczej do pracy ze ścisłym światowym topem, warto było pojawić się w stolicy na tak nieszablonowym cyklu wykładów. W Polsce konferencje taktyczne to ciągle abstrakcja. Choć zagadnienia te są wyjątkowo skomplikowane, chcąc się rozwijać, trzeba próbować zgłębić ich tajników! Serdecznie dziękujemy za kolejne inspiracje i fachową wiedzę. Muchas gracias! A że Football Conference zapowiedziało kolejne wydarzenia na 24 czerwca (szkolenie z zakresu motoryki) oraz pod koniec listopada (przygotowanie mentalne), czekamy z niecierpliwością. Do zobaczenia!